Wywiad z Jakubem Pendrakowskim
Redakcja: To było gładkie zwycięstwo. Co o tym zadecydowało? Jak trener ocenia szansę na awans do playoffów?
Jakub Pendrakowski: Drużyna z Lublina jest złożona z młodych zawodników, dla których, w większości, jest to pierwszy sezon na poziomie 1. ligi. Dla nas najważniejsze było utrzymać koncentrację. To się udało, wygraliśmy zdecydowanie, a każdy kto mógł pojawił się na parkiecie. Kwestia playoffów jest sprawą otwartą, jest bardzo wielu chętnych i walka będzie toczyć się do ostatniego spotkania. Najważniejsze jest to, że póki co wszystko jest w naszych rękach i nie musimy się oglądać na innych.
Wywiad z Marcinem Dutkiewiczem
Redakcja: Marcin, solidnie punktowałeś za trzy. Macie już plan na mecz z Górnikiem? W Warszawie stoczyliście z nimi bardzo wyrównany pojedynek.
Marcin Dutkiewicz: Dzięki. Moje punkty są uzależnione od zespołu. Czy to podanie pod kosz czy szukanie mnie na obwodzie. Gra zespołowa. Wiemy, kto ma najmocniejszą broń i staramy się to w meczach wykorzystywać. Na pewno fajnie jest wygrać i cieszyć się grą w takim meczu, ale mamy w głowie, tak jak już zapytaliście, mecz z Wałbrzychem, WKK, Koszalinem, Opolem i Zgorzelcem. Fakt, w pierwszym meczu z Górnikiem zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Do tego chwile wcześniej nastąpiła zmiana trenera. Spore zamieszanie. Szkoda tej przegranej, ale do Wałbrzycha pojedziemy z podniesionymi głowami i zdecydowanie fajnie byłoby sprawić niespodziankę! Przed nami najważniejsza część sezonu, na którą się nastawiamy i mentalnie, i fizycznie. Wiemy o co gramy i wiemy, że play offy są w naszym zasięgu i w naszych rękach.
Rozmowa z Adamem Linowskim
Redakcja: Adam, to Twój kolejny świetny występ, zwieńczony double-double. Jak oceniasz przebieg meczu? Początek był nie był łatwy. Myślicie już o wyjeździe do Wałbrzycha?
Adam Linowski: Tak, rzeczywiście to kolejny mecz, który zakończyłem z double double. Cieszę się, że jestem w dobrej formie, szczególnie, że zbliża się najważniejsza część sezonu i walczymy o awans do playoff.
Rzeczywiście, początek meczu nie poszedł po naszej myśli, ale wiedzieliśmy, że drużyna z Lublina to głównie młodzi zawodnicy, którzy będą nas pressować. Ułożyliśmy to jednak i dalej kontrolowaliśmy mecz do końcowego wyniku. Mamy mnóstwo kontuzji i brak kilku zawodników spowodował, że musieliśmy grać wąskim składem ale dzięki temu młodzi zawodnicy. którzy jeszcze nie mogli za dużo pograć, mogli złapać fajne minuty, więc myślę, że ten mecz na pewno dla nas jest dobrym przetarciem przed kolejnym.
Trener już zaczął nas przygotowywać do tego meczu w Wałbrzychu, bo to będzie bardzo, bardzo ciężki mecz. Górnik wygrał 11 spotkań z rzędu, więc na pewno będą chcieli utrzymać tą zwycięską passę, ale my zrobimy wszystko, żeby ją przerwać. Mam nadzieję, że uda się to zrobić.