Pomeczowe wypowiedzi Adama Anusewicza oraz Trenera Andrzeja Kierlewicza
Adam Anusewicz
Gratulacje, Adam! W meczu z TSK Roś Pisz zdobyłeś 18 punktów, trafiając pięć trójek i pudłując ledwie jeden rzut wolny. I w nagrodę zdobyłeś tytuł MVP meczu. Rywale nie byli na ciebie gotowi?
Adam Anusewicz: Myślę, że nie była to kwestia rywala, a raczej specyfiki naszego zespołu. Każdy gracz w drużynie Polonii jest potencjalnym zagrożeniem dla rywala i każdy jest w stanie zdobywać punkty. W sobotę przyszła moja kolej.
Jak z twojej perspektywy wyglądał ten mecz? Polonia ostatecznie wygrała zdecydowanie – 92:60.
– Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze. W pierwszej połowie intensywność w obronie była na wysokim poziomie, a to z kolei pozwalało nam napędzać grę w ataku.
W Piszu szansę gry dostali gracze mniej doświadczeni. I podołali zadaniu, nie ustępując rywalowi.
– Przede wszystkim myślę, że pokazaliśmy – mam na myśli młodszych graczy
w zespole – że treningi ze starszymi kolegami dają efekty. Udowadniamy, że
jesteśmy w stanie godnie reprezentować klub na drugoligowych parkietach. A z
każdym meczem będziemy coraz bardziej głodni gry!
Trener Andrzej Kierlewicz
Panie trenerze, gratulacje. Czy od początku miał pan taki zamysł, by w Piszu gracze bardziej doświadczeni dostali chwilę odpoczynku, a na parkiecie walczyć miała polinijna młodzież?
Andrzej Kierlewicz: Cieszę się, że młodzi zawodnicy umieją wykorzystywać szansę na pokazanie swoich umiejętności. Dla mnie to dobra wiadomość, bo przed najbliższą kolejką, a przypominam, że najbliższy mecz już w środę, mogliśmy umiejętnie rotować składem.
Z czego jest pan szczególnie zadowolony po tym spotkaniu?
– Z tego, że od pierwszej piłki pokazaliśmy naszą siłę, dzięki czemu szansę dostali młodsi zawodnicy. Po raz kolejny wszyscy zdobyli punkty, a spotkanie wygraliśmy w przekonującym stylu – mimo wysokiej przewagi ani na chwilę nie odpuściliśmy gry w obronie.
A od poniedziałku zaczynamy przygotowania do kolejnych meczów – w środę czeka nas wyjazdowe starcie z Piasecznem, a w sobotę także na wyjeździe zmierzymy się z Hutnikiem.