Wypowiedzi po meczu z Politechniką Opolską

Jakub Pendrakowski

Redakcja: Trenerze, wynik tego nie pokazuje, ale momentami był to bardzo zacięty i wyrównany mecz. Co zdecydowało o wygranej? Jakie nastroje przed ostatnim meczem sezonu zasadniczego w Hali Koło z MKKS Koszalin? Macie już plan na rywala?

Jakub Pendrakowski: Rzeczywiście, końcowy wynik nie pokazuje, że tak naprawdę przez cały mecz musieliśmy być skoncentrowani. Krótkie rozluźnienie mogło sprawić, że Opole wróciłoby do meczu, tak jak to miało miejsce przy naszym prowadzeniu dwudziestoma punktami, kiedy Opole zdobyło dziesięć punktów z rzędu i wynik pozostawał otwarty. Natomiast o zwycięstwie zadecydowało zaangażowanie i koncentracja naszych graczy. Wszyscy w drużynie wiedzą o co gramy, każdy kto pojawia się na parkiecie chce pomóc zespołowi. Także cieszymy się ze zwycięstwa, ale praca jeszcze nie jest skończona. Mamy przed sobą ważne starcie z niezwykle groźną drużyną z Koszalina, która jest prowadzona przez bardzo dobrego trenera. Pozostajemy skoncentrowani i przez cały tydzień będziemy przygotowywać się do tego spotkania.

Jan Piliszczuk

Redakcja: Gratulacje, zdobyłeś najwięcej punktów na parkiecie. Czy zespół Politechniki czymś Was zaskoczył?

Jan Piliszczuk: Dziękuję! Odpowiadając na pytanie, to myślę, że byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego meczu. Wiedzieliśmy czego się spodziewać po drużynie z Opola i jak reagować na konkretne sytuacje na parkiecie. W Opolu gra jednak kilku świetnych zawodników i nawet wykonanie wszystkich założeń w obronie czasami nie wystarczało. Jeżeli chodzi o atak, to też nie było żadnych niespodzianek. Wiedzieliśmy, ze musimy atakować przeciwnika wjazdami i myślę, że bardzo dobrze to zrealizowaliśmy.

Michał Kierlewicz

Redakcja: Kolejne ważne zwycięstwo. Jaka atmosfera jest w drużynie? Czujecie, że playoffy są na wyciągnięcie ręki? Czego spodziewacie się po zespole MKKS Koszalin, który też ma jeszcze szansę na awans.

Michał Kierlewicz: Wiedzieliśmy jak ważny jest to mecz dla nas w kontekście walki o fazę playoff. Cała drużyna stanęła na wysokości zadania, co zaowocowało zwycięstwem. Jesteśmy na pewno już blisko osiągnięcia naszego celu ale zdajemy sobie sprawę, że Koszalin jak i Zgorzelec nie położą się przed nami w tych meczach. Musimy dobrze przepracować cały najbliższy tydzień oraz utrzymać wysoką koncentrację. Na tyle na ile znam trenera Knapa, z pewnością przygotuje dobrze drużynę do meczu i nie będzie to łatwe spotkanie.