Rozmowa z Jakubem Pendrakowskim
Redakcja: Trenerze, co się czuje po takim meczu, gdy wygrywa się 3 z 4 kwart a na koniec przegrywa mecz? Co się wydarzyło w 2 kwarcie? Jak ogólnie ocenia trener przebieg meczu?
Jakub Pendrakowski: Na pewno jest duży niedosyt. Mecz zaczęliśmy bardzo dobrze, a później przyszła druga kwarta, w której przeciwnik postawił strefę, co wiedzieliśmy, że zrobi. Ćwiczyliśmy ten element gry w tygodniu, ale w meczu zawiodła realizacja. Do tego doszedł brak powrotu do obrony i kilka zbiórek w ataku Górnika.
W jakimś stopniu napawa optymizmem, że potrafimy z wyniku -24 wrócić do meczu z liderem na jego własnej hali, ale niestety, za walkę nie przyznają dodatkowych punktów w tabeli. Przez trzy kwarty graliśmy bardzo dobrze, bardzo szkoda tej jednej.
Najważniejsze jednak, że w kwestii walki o Playoffy, wszystko jest wciąż w naszych rękach i nie musimy się oglądać na innych, a jedynie wygrywać swoje mecze. Już zaraz mecze z Wrocławiem i Opolem na które już teraz zapraszam wszystkich kibiców Czarnych Koszul. Wasza pomoc na pewno nam się przyda!
Rozmowa z Patrykiem Pełką
Redakcja: Dobrze było już wrócić do grania? Ze zdrowiem już wszystko ok? Co się wydarzyło w drugiej kwarcie? Jaką Polonię zobaczymy w środę ?
Patryk Pełka: Fajnie było wrócić do grania po prawie 3 tygodniach przerwy. Po urazie kostki, dopadła mnie grypa. Natomiast jest już zdecydowanie lepiej i dochodzę powoli do siebie. Co do meczu, to faktycznie 2 kwarta nam kompletnie nie wyszła. Graliśmy za bardzo statycznie, za mało agresywnie, nie donieśliśmy kilku layupów i stąd taka różnica.
Jeśli chodzi o środę to będziemy zdeterminowani, agresywni i konsekwentni w założeniach. Jeśli chcemy myśleć o playoff, to musimy wygrać ten mecz.