Relacja z meczu: KKS Polonia Warszawa - AZS AGH Kraków

      Może mecz nie zaczął się od gry na wysokim procencie, ale przez 5 minut rywal nie był w stanie oddać celnego rzutu do kosza. Do celnej “trójki” autorstwa Wojciecha Leszczyńskiego. Po prowadzeniu 6-0 na otwarcie, zawodnicy z Krakowa wyrównali stan rywalizacji. W pierwszej odsłonie rywale trzymali wynik w głównej mierze dzięki celnym rzutom z dystansu. Z dziewięciu oddanych trafili aż cztery. Jednak to Polonia prowadziła 20-16, dzięki celnemu półdystansowi Adama Linowskiego równo z syreną kwartę. 

    Swój kunszt gry pod koszem na otwarcie drugiej ćwiartki pokazał ten, który zamykał pierwszą. Adam Linowski zebrał dwa razy z rzędu piłkę na atakowanej tablicy, by Patryk Pełka po asyscie od swojego kolegi z zespołu dołożył 3 punkty do dorobku Czarnych Koszul. Po zrywie w ataku (seria 4-15), zawodnicy trenera Wojciecha Bychawskiego wyszli na swoje pierwsze prowadzenie w meczu 29-36.

    Po powrocie z szatni gra się zmieniło, bo gospodarzom udało się wejść w wymianę kosz za kosz. Niestety dla drużyny przegrywającej nie przynosi to nic dobrego, a tą wciąż była Polonia. I wtedy wchodzi on, cały na biało Damian Cechniak z wsadem, który zmniejszył przewagę rywala do 7 “oczek”. Niestety nawet tak efektowne akcje nie były w stanie spowolnić rozpędzonych gości. 

    Do ostatniej części spotkania KKS podchodził ze stratą 11 punktów. Od samego początku zawodnicy trenera Kierlewicza zagrali wysoką i szczelną obronę, co zaowocowało przechwytami Michała Kierlewicza i Janka Piliszczuka, które obaj zamienili w punkty po lay upie. W czwartej kwarcie obejrzeliśmy prawdziwą walkę, dzięki której Czarnym Koszulom udało się zaliczyć serię 15-5. Wtedy właśnie mecz rozpoczął się od nowa, a w końcówce mogliśmy oglądać prawdziwy thriller. Na trochę ponad trzy minuty przed końcem trzypunktowe prowadzenie zapewnił gościom Szymon Szmit. Po minucie impasu przełamanie nastąpiło dzięki Marcinowi Wieluńskiemu, który dał energię swoim kolegom z zespołu. Chwilę po nim punktował Janek Piliszczuk. Końcówka to było małe show Patryk Gospodarka z akompaniamentem wspomnianego Marcina Wieluńskiego.

    W tym spotkaniu wśród zawodników Polonii najlepiej zaprezentowali się Patryk Pełka, który spotkanie zakończył z double double na poziomie 13 punktów i 14 zbiórek. Natomiast najlepszym punktującym był Marcin Wieluński z 15 punktami na koncie.