Doświadczenie, spokój i ponad dwie dekady na boisku – Jakub Zalewski dołącza do naszego zespołu w sezonie 2025/2026 jako zawodnik, który nie potrzebuje przedstawienia. 39-letni rzucający obrońca wnosi ze sobą nie tylko ogromne doświadczenie, ale też boiskową inteligencję.
Jakub Zalewski, urodzony 21 czerwca 1986 roku w Radomiu, od lat stanowi jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na polskich parkietach koszykarskich. Dziś, mając 39 lat i mierząc 184 centymetry wzrostu, nie tylko wciąż gra na wysokim poziomie, ale także udowadnia, że pasja do sportu i konsekwencja w pracy potrafią utrzymać zawodnika w grze znacznie dłużej niż mówi stereotypowy „wiek emerytalny” w sporcie. Jego kariera toczy się w cieniu konsekwencji, oddania i lokalnej lojalności – a wszystko zaczęło się, jakżeby inaczej, w Radomiu.
Swoje pierwsze koszykarskie kroki stawiał w klubie Piotrówka Radom, który z czasem przekształcił się w znaną wszystkim Rosę Radom. To właśnie tam, jako młody chłopak, rozpoczął drogę, która zaprowadziła go przez wszystkie szczeble rozgrywek – od III ligi, przez II i I ligę, aż po ekstraklasę. Przez ponad dekadę, od 2003 do 2015 roku, trwał wiernie przy swoim macierzystym klubie, budując nie tylko statystyki, ale przede wszystkim tożsamość radomskiej koszykówki. Z Rosą Radom zagrał aż dziewięć sezonów na szczeblu centralnym, wystąpił w 283 ligowych spotkaniach i zdobył imponujące 2 148 punktów, co czyni go rekordzistą w historii tego klubu. Szczególnie zapamiętany został sezon 2012/2013, kiedy to w debiutanckim roku Rosy w ekstraklasie notował średnio 7,5 punktu na mecz, pokazując, że potrafi odnaleźć się nawet na najwyższym poziomie.
Po zakończeniu długoletniego etapu w Radomiu, w czerwcu 2015 roku przeniósł się do Siarki Tarnobrzeg, gdzie w sezonie 2015/2016 rozegrał bardzo dobry rok. Średnia 9,8 punktu na mecz mówi wiele, ale jeszcze więcej mówi jego występ przeciwko Anwilowi Włocławek – 15 punktów, 10 asyst, 3 zbiórki i 3 przechwyty, co zaowocowało tytułem MVP kolejki i potwierdziło, że potrafi błyszczeć w najtrudniejszych momentach. Następny przystanek to AZS Koszalin, gdzie spędził sezon 2016/17, notując solidne 8 punktów i 2 asysty w każdym meczu. W kolejnym sezonie zasilił szeregi TBV Startu Lublin, a w czerwcu 2018 przeniósł się do I-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. W jej barwach w sezonie 2018/19 był jednym z liderów drużyny, zdobywając średnio 11,3 punktu w 34 spotkaniach.
W sierpniu 2019 roku los zatoczył koło, a Jakub ponownie trafił do swojego rodzinnego miasta, dołączając do HydroTrucku Radom – kontynuatora tradycji Rosy. Tam, jako doświadczony weteran, pełnił rolę nie tylko zawodnika, ale też mentora i lidera, którego obecność na parkiecie i w szatni miała realny wpływ na zespół. W sezonie 2023/2024, grając już w pierwszej lidze, nie zwalniał tempa – notował średnio 13,9 punktu i ponad 2 asysty, utrzymując znakomitą skuteczność rzutów za trzy (41,9%) oraz imponującą precyzję z linii rzutów wolnych, gdzie trafiał ponad 90% prób. W poprzednim sezonie jego średnia punktowa wynosiła 12,7, co tylko potwierdza, że mimo upływu lat, wciąż potrafi być jednym z najbardziej niebezpiecznych strzelców na boisku.
- Jakub to zawodnik, którego warto mieć w składzie z wielu powodów. Musimy wyraźnie poprawić nasz procent rzutów za 3 punkty, a on trafiał średnio 40% w ciągu ostatnich trzech sezonów. Jego doświadczenie będzie ważne dla zespołu, a on jest świetnym profesjonalistą. Wiedzieliśmy, że potrzebujemy zawodnika lustrzanego i dodajemy jednego z najlepszych strzelców w historii Polski. Osobiście jestem bardzo zmotywowany, aby móc dzielić się z nim tym doświadczeniem - podsumował trener, David Torrescusa Jimenez.
- Kuba to czołowy strzelec 1-szej ligi na przestrzeni ostatnich lat. Bardzo się cieszę, że udało nam się porozumieć z graczem z takim doświadczeniem. Mamy bardzo młody zespół i Kuba da nam, na pewno dużo spokoju, w wielu momentach w sezonie. Byliśmy jedną z najgorzej rzucających drużyn za trzy punkty i bez wątpienia, dzięki niemu poprawiamy się w tym elemencie znacząco - powiedział dyrektor sportowy KKS-u Polonia Warszawa, Tomasz Jaremkiewicz.
Zalewski to doświadczony rozgrywający z bogatym stażem zarówno w ekstraklasie, jak i pierwszej lidze. W 2015 roku zagrał w finale Pucharu Polski, a rok później został wybrany MVP jednej z kolejek PLK. Świetnie czyta grę, kontroluje tempo, skutecznie rzuca z dystansu i rzadko popełnia błędy. To zawodnik, który zapewnia stabilność na boisku i potrafi wziąć grę na swoje barki, gdy sytuacja tego wymaga.
Witamy w Polonii, Kuba!