II Maraton Koszykarskich Emocji

3 miesiące temu | 19.01.2024, 21:17
II Maraton Koszykarskich Emocji

Koszykarska rywalizacja na Mazowszu!

Czy jesteście gotowi na II Maraton Koszykarskich Emocji w Warszawie? My zacieramy ręce, bo szykują nam się trzy mecze z rzędu w stolicy województwa mazowieckiego.

Jest nam niezmiernie miło poinformować, że partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.

Zapiszcie sobie te daty:

20.01 (sobota) godzina 14:00, rywal: SKS Starogard Gdański

27.01 (sobota) godzina 18:00, rywal: WKS Śląsk II Wrocław

31.01 (środa) godzina 18:00, rywal: AZS AGH Kraków

SKS Fulimpex Starogard Gdański:

Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się wynikiem 78:76 na korzyść rywali. To było spotkanie pełne walki, w którym prowadzenie zmieniało się dziewiętnaście razy i było dziewięć remisów, ostatecznie na korzyść graczy ze Starogardu Gdańskiego. Choć gracze Polonii przegrali tak naprawdę w samej końcówce – po celnym trafieniu z półdystansu Adriana Kordalskiego na 1.3 sekundy do końca – mogli być zadowoleni ze swojej postawy.

Komentarz przed meczem - Michał Kierlewicz, rozgrywający KKS Polonia Warszawa

Od poprzedniego meczu w Starogardzie doszło do nas kilku zawodników, Michał Wojtyński, Bartek Pietras i teraz Eric [Williams Jr.], którzy trochę nam poszerzyli rotację w tym momencie. Możemy grać trochę szerzej, co się przekłada na naszą intensywność gry, że możemy trochę ją zwiększać, nie musimy się martwić o to, że ktoś będzie opadał z sił. Może być więcej przeprowadzanych zmian i mogą wchodzić na boisko świeżsi zawodnicy, którzy dadzą nowy zastrzyk energii.

Do SKS-u doszedł zawodnik zagraniczny Samir Stewart, który widać, że rozruszał im dosyć mocno atak. Wziął na siebie duży ciężar zdobywania punktów i kreowania akcji w ataku. Są po ciężkim meczu z Kołobrzegiem, który kosztował ich dużo sił i myślę, że też pod względem mentalnym na pewno przegrana w Starogardzie może działać na nich tak, że w tym momencie będą jeszcze bardziej zmotywowani, żeby przyjechać do Warszawy i nam tutaj wyszarpać to zwycięstwo. Na co my będziemy się starać nie pozwolić. 

Myślę, że będzie wysoka intensywność gry po jednej i po drugiej stronie, bo drużyna ze Starogardu, tak samo jak my, teraz ma tak naprawdę 11-12 zawodników, którzy mogą wejść na boisko. Bardzo szeroki skład.

Myślę, że będzie dużo walki, bo nam, tak i im będzie zależało, na tym zwycięstwie. Nam żeby nam podtrzymać tą dobrą passę z Katowic i przedłużyć serię zwycięstw, im żeby zmazać porażkę z Kotwicą u siebie, która na pewno ich bardzo, bardzo rozbolała i wiedzą, że żeby oni się znaleźli w play-offach, to tak jak i my, trzeba wygrywać każdy kolejny mecz.

WKS Śląsk II Wrocław

Młody wrocławski zespół jest jedną z rewelacji ligi w trwających rozgrywkach. W pierwszym spotkaniu obu ekip górą byli rywale z Dolnego Śląska, którzy wygrali 95:90 po dogrywce.

Choć do przerwy przegrywaliśmy 33:46, w drugiej połowie odrobiliśmy straty i byliśmy o włos od zwycięstwa. Teraz gracze Polonii mają szansę na rewanż. Pokazaliśmy ostatnio w Katowicach (wygrana 94:79), że potrafimy odpowiedzieć rywalowi w drugiej rundzie. Najmocniejszym ogniwem WKS Śląska II Wrocław jest rozgrywający, Jamonda Bryant Jr., który zdobywa średnio 24.8 punktów na mecz. Ponadto nie należy zapominać o walecznej wrocławskiej młodzieży. Zapowiada się więc zacięte starcie.

Komentarz przed meczem - Marcin Dutkiewicz, kapitan, skrzydłowy KKS Polonia Warszawa:

Śląsk to zespół bardzo dobry, grający szybką koszykówkę, dobrze biegający, z bardzo dobrym rozgrywającym. Młodzi chłopcy, ambitni, waleczni.

We Wrocławiu troszeczkę koncentracja nam uciekła w pewnym momencie. Na początku drugiej połowy daliśmy sobie odjechać przeciwnikowi, trochę siły nam zabrakło, żeby ich dogonić. Dwie niepotrzebne straty i to był efekt tego, że mecz się zakończył dogrywką i na końcu przegraną.

Naprawdę bardzo mocno i ciężko trenujemy w tym tygodniu. Mamy już praktycznie pełnię składu. Treningi są długie, ale wiemy, po co to robimy. Wiem, że nasza gra nie wygląda w tym momencie dobrze czy bardzo dobrze, tak jakbyśmy tego chcieli, ale liczymy, że te treningi, zmiany, które tutaj wprowadziliśmy, przyniosą efekt i od jutra [soboty, 27.01 - dop.] wejdziemy na ścieżkę zwycięstw.

AZS AGH KRAKÓW

Po czterech przegranych na początku rozgrywek, przełamaliśmy się w Krakowie, wygrywając 85:78. Choć na początku czwartej kwarty przegrywaliśmy dwunastoma punktami, nie zwiesiliśmy głów i mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa.

Komentarz przed meczem - Maksymilian Motel, rozgrywający KKS Polonia Warszawa:

Myślę, że przede wszystkim jest to spowodowane tym, że jesteśmy przeświadczeni, że jeśli dobrze pierwsza połowa nam poszła, to druga też na pewno pójdzie. No i niestety... tak nie jest. Tego nie przeskoczymy. Musimy wyjść tak samo zmotywowani w drugiej połowie przede wszystkim. Miejmy nadzieję, że w meczu z Krakowem gdzieś to się zmieni. Śląsk niestety był w drugiej połowie ponad w ogóle nasz jakikolwiek poziom.

Mogliśmy sobie powiedzieć, że byliśmy przygotowani na to, co oni będą grali, ale tak dobrze to egzekwowali, że nie mieliśmy żadnej odpowiedzi. Przede wszystkim w ataku też się dużo męczyliśmy. Oni pressowali nas mocno, nie mogliśmy ustawić prostej zagrywki, nie mogliśmy wyegzekwować, żeby zdobyć jakieś łatwe punkty i tak naprawdę sami ze sobą się męczyliśmy, a drużyna Śląska po prostu nas przeganiała w każdej możliwej minucie.

Zaczynamy mocno, agresywnie w obronie, nie dajemy zdobywać sobie łatwych punktów. Mamy dobrą zbiórkę, wyjeżdżamy potem z szybką kontrą, zdobywamy te łatwe punkty, to nas napędza.

Teraz AGH zyskał naprawdę mocnego zawodnika [Kaheema Ransoma], który w zeszłym sezonie był jednym z lepszych w lidze, ale jeden zawodnik nie jest w stanie wygrać meczu i na pewno nie jest kimś nie do zatrzymania, więc myślę, że się do niego przygotujemy. Ważne, żebyśmy zagrali jak drużyna. Jakiego meczu się spodziewać? Na pewno mecz walki. Obie drużyny, tak jak powiedziałaś, walczą o życie, więc na pewno będzie to walka o życie po obu stronach parkietu i w defensywie, i w ofensywie, więc mam nadzieję, że to my wyjdziemy tym razem z niej w zwycięstwo i w tym nowym roku już osiągniemy to pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.

Mecze rozgrywane są w Hali Koło (ul. Obozowa 60). Tradycyjnie na kibiców będzie czekać catering oraz kącik dla dzieci. Bilety można kupić na pośrednictwem strony abilet.pl bądź bezpośrednio w hali - godzinę przed meczem.

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
KUSTOSZ / PARTNER TRADYCJI KLUBOWEJ
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY
PARTNERZY WSPIERAJĄCY