Gramy o kolejne domowe zwycięstwo w 112. urodziny klubu!

Już w niedzielę (19.11) o godzinie 20:00 w Hali Koło (ul. Obozowa 60) podejmiemy Eneę Abramczyk Astorię Bydgoszcz, jednego z pretendentów do awansu.

Po ostatnim domowym zwycięstwie nad zespołem z Opola (83:71), czas na kolejny sprawdzian! Tym razem do Warszawy przyjeżdża zespół, który już przed sezonem aspirował już jako jeden z głównych kandydatów do awansu. 

Wcześniej przegraliśmy 72:87 w Kołobrzegu. Zapowiadało się obiecująco po drugiej kwarcie, trzymaliśmy wynik jeszcze w trzeciej, ale później... niestety, nie mogliśmy zatrzymać rywali. Ostatnią kwartę przegraliśmy 10:29.

- Mecz w Kołobrzegu był Kołobrzegu od czegoś super do tych słabych momentów, taka sinusoida. Tak można powiedzieć jeśli chodzi o wynik. Pierwsza kwarta zaczęła się dosyć wysokim prowadzeniem Kołobrzegu, później odpowiedzieliśmy dobrą obroną, dobrym atakiem. Niestety, czwarta kwarta była kolejny raz tą słabą stroną, gdzie nie pokazaliśmy się zbyt dobrze. Kołobrzeg to wykorzystał, wykorzystali także przewagę swojego parkietu i wygrali całe spotkanie - podsumował spotkanie Przemysław Kuźkow, wracający po kontuzji.  

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz to zeszłoroczny spadkowicz z ekstraklasy. Zespół „na papierze” ma wszelkie atuty, by spokojnie walczyć w czołówce ligi. Tymczasem podopieczni Krzysztofa Szubargi borykają się z problemami. Po dziewięciu meczach mają bilans 5-4, z czego zaledwie 1-4 na wyjeździe. Drużyna jest niepokonana u siebie, ale poza Bydgoszczą wygrała zaledwie w Krakowie na inaugurację rozgrywek (88:70).

- Nasza liga w tym sezonie jest taka w tym sezonie, że każdy może wygrać z każdym. Wyniki to pokazują. Bydgoszcz jest jak wiadomo kandydatem do awansu, jednym z faworytów, ale my o tym nie myślimy. Trener powtarza, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym, jak zagramy swoją koszykówkę, jak będziemy trzymać się zasad, założeń i jesteśmy dobrej myśli. Na pewno jest tam wiele doświadczonych graczy takich jak na przykład Filip Zegzuła czy Damian Jeszke, którzy byli w pierwszej piątce tamtego sezonu pierwszej ligi. Ich koszykówka może być troszeczkę inna niż większości zespołów, z którymi graliśmy, ale myślę, że będziemy na to gotowi i zrobimy wszystko, co w naszej mocy żeby im się przeciwstawić - mówi Przemysław Kuźkow.

- Mamy nadzieję, że w następnych meczach pokażemy, że stać nas na o wiele niż pokazaliśmy to w pierwszych spotkaniach. Skupiamy się na kolejnym meczu i liczymy na kolejne wygrane – przyznał po ostatnim domowym zwycięstwie Jakub Osiński.

Bilety można kupić za pośrednictwem kkspoloniawarszawa.abilet.pl bądź godzinę przed meczem w hali.

Przygotowanie i udział drużyny KKS Polonia Warszawa w rozgrywkach ligowych w sezonie 2023/2024 współfinansuje m.st. Warszawa.