Dziki za mocne w derbach. Porażka po zaciętym spotkaniu

Szykujący się do sezonu II ligi koszykarze Polonii przegrali w sparingu z warszawskimi I-ligowymi Dzikami 61: 66. Piątkowe spotkanie było bardzo wyrównane, a obaj trenerzy mogli być zadowoleni z zaangażowania i energii koszykarzy.

Po pierwszej kwarcie na tablicy wyników widniał remis po 14. W drugiej części minimalnie lepsze były Dziki, które na przerwę schodziły prowadząc 31:27. Tuż po przerwie nasi rywale odskoczyli, wygrywając tę część dziewięcioma punktami. Trener Andrzej Kierlewicz mógł być jednak zadowolony ze skuteczności rzutów za trzy – poloniści trafili cztery z dziewięciu prób.

Na czwartą kwartę wyszliśmy z dodatkową energią, dzięki czemu udało nam się doskoczyć do Dzików i nie wiele zabrakło, aby powalczyć o zwycięstwo. O końcowym triumfie zaważyła końcówka meczu i kilka niewykorzystanych akcji.

Czym wyróżnili się poloniści? Przede wszystkim głębią składu. Widać, że jeżeli ofensywni liderzy, jak Marcin Dutkiewicz czy Patryk Pełka mają słabszy dzień, ciężar zdobywania punktów mogą wziąć na siebie inni.

Za piątkowy mecz szczególnie trzeba pochwalić Adama Linowskiego, który zdobył aż 21 punktów. Były gracz m.in. Legii trafił aż pięć trójek na 10 prób, a do tego dołożył siedem zbiórek i dwie asysty. Jego doświadczenie może okazać się kluczowe na parkietach II ligi.