Sezon pełen wzlotów i upadków – tak w skrócie można opisać minione rozgrywki w wykonaniu koszykarskiej Polonii. O ocenę tych miesięcy poprosiliśmy jednego z liderów zespołu, Adriana Kordalskiego.
„Graliśmy strasznie nieregularnie”
Zdaniem rozgrywającego Polonii, jednym z największych wyzwań minionego sezonu była brak stabilności w grze. – Ten sezon był trochę dziwny jeśli chodzi o naszą grę. Graliśmy strasznie nieregularnie. Wygrywaliśmy mecze, w których nikt nie stawiał na nas jako faworytów, a przegrywaliśmy te, które powinniśmy wygrać – mówi Kordalski.
Jak podkreśla, trudno jednoznacznie wskazać, co funkcjonowało dobrze, a co zawiodło, ponieważ każdy mecz był inny, a założenia taktyczne różniły się w zależności od rywala. – Staraliśmy się wykorzystywać słabe strony przeciwników i tam szukać swoich przewag – dodaje.
10. miejsce? „To nie jest wynik, który nas zadowala”
Polonia zakończyła sezon na 10. miejscu w tabeli, co – jak przyznaje Kordalski – pozostawia spory niedosyt. – Jeśli mam być szczery, 10. miejsce to nie jest dobry wynik, na pewno nie dla mnie. Ambicje na play-offy były i każdy chciał w nich zagrać – mówi z przekonaniem.
Sezon był jednak wyjątkowo nieprzewidywalny. – To był naprawdę szalony rok, nie tylko pod względem naszych wyników, ale też rezultatów innych zespołów. Patrząc na tabelę, 2 zwycięstwa więcej mogłyby nam dać play-offy, a 2 porażki więcej – spadek z ligi – podkreśla rozgrywający.
Dobra atmosfera i rola lidera
Choć wyniki nie zawsze spełniały oczekiwania, zespół zachował dobrą atmosferę w szatni. – Pomimo różnic wieku każdy z każdym się dogadywał – mówi Kordalski.
Zapytany o swoją rolę w drużynie, nie ukrywa, że od początku miał jasne zadanie. – Przychodząc do Polonii, wiedziałem, jaką będę odgrywał rolę. Trenerzy i prezes obdarzyli mnie dużym zaufaniem i chcieli, żebym był liderem na parkiecie. Starałem się wywiązać z tej roli jak najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodziło – podsumowuje.
Choć sezon już za nami, nie ulega wątpliwości, że Polonia ma solidne podstawy, by w przyszłości powalczyć o wyższe cele – zwłaszcza jeśli uda się utrzymać zgrany zespół i zbudować większą regularność w grze.